26 lis 2014

Czy USG może zaszkodzić dziecku?

USG to jedno z podstawowych badań które jest wykonywane w ciąży. Dzięki niemu rodzice mogą podejrzeć swoje maleństwo i poznać płeć jeszcze przed porodem. Najważniejsze jednak jest to, że można wykryć wady i choroby dziecka i pomóc maluszkowi.

19 lis 2014

Naturalne metody przyspieszenia porodu

Mój wielki dzień zbliża się wielkimi krokami. Jutro zaczynam 32 tc. Ostatnio bardzo zaczęłam bać się porodu. Nie chce przeżyć drugi raz takiej męki jak przy Dominice - poród prawie dobę na oksytocynie. Zaczęłam w nocy czytać o naturalnych metodach przyspieszenia porodu. Podchodzę do tego z wielkim dystansem ale może warto spróbować. Nie chodzi mi tyle o przyspieszenie porodu co o to, aby był mniej bolesny i szybciej przebiegł. Nikt nie daje gwarancji że te metody działają. Jedni będą je zachwalać inni potępiać.



30 paź 2014

Rożek niemowlęcy od Trilli.pl

Jakiś czas temu dostałam od firmy Trilli.pl do testowanie przepiękny rożek niemowlęcy dla mojego synka. Jak wiecie maluszka jeszcze na świecie nie ma ale opiszę Wam moje wrażenia po obejrzeniu i upraniu różka.



Takiego jeszcze nigdy nie widziałam. Jest bardzo miękki, milutki i welurowy na zewnątrz. Piękne, szare kolory sprawiają, że jest uniwersalny - zarówno dla dziewczynki jak i chłopca.


23 paź 2014

Spersonalizowany łańcuszek do smoczka

Ostatnio nie pisałam dużo na blogu ponieważ skupiłam się na sprzedaży ubranek po córce.

Dziś przychodzę do Was z recenzją czegoś unikalnego, niepowtarzalnego.
Jest to unikalny łańcuszek do smoczka ręcznie robiony z imieniem dziecka.

Wiadomo, że w żłobku nie tylko jedno dziecko może mieć np czerwony smoczek z serduszkiem. W takich sytuacjach łatwo o pomyłkę opiekunki czy nawet dziecka. W związku z tą sytuacją szukałam sposobu aby smoczek mojej córki wyróżniał się oraz by każdy wiedział że należy do niej. Kiedyś słyszałam o smoczkach z imieniem ale to jednak mnie nie urzekło.




16 paź 2014

Blogosfera Canpol babies

Czy słyszeliście o nowej akcji Canpol babies? Jest ona skierowana do blogerek. 
Uwielbiam produkty tej firmy i w związku z tym postanowiłam zgłosić się do tej akcji. 
Można albo przetestować produkt wyznaczony na dany miesiąc albo zorganizować rozdanie na blogu w którym do wygrania będzie właśnie ten produkt.

W tym miesiącu pod lupę bierzemy mate edukacyjną " Dżungla"
(żródło: www.pierwszyusmiech.com.pl)

Prawda że jest śliczna? 
W sam raz dla mojego synka który urodzi się w styczniu :)

Kochani zachęcam i Was do zgłoszenia swojego udziału w akcji



14 paź 2014

Będzie prezencik od Palmer's


Na FP Palmer's prowadzony jest konkurs ROZSTĘPOM MÓWIMY NIE!
Ja wzięłam udział i moja wiadomość została wyróżniona. 
Zachęcam Was do udziału.
Wspaniałe nagrody czekają :)


13 paź 2014

Rozdanie z Ochy od Achy :) Super czapeczka może być Twoja


Jedno rozdanie jeszcze nie dobiegło końca a już zaczynamy drugie. Tym razem możecie dostać wyjątkowe czapeczki uszyte na zamówienie. Wzór do wyboru z poniższych. Czapeczka dla dziecka lub mamusi 

Sponsorem nagrody jest Ochy od Achy




9 paź 2014

Rozdanie z Atoperal Baby :)


Kochani przygotowałam rozdanie które zainteresuje obecne przyszłe mamusię

Rozdanie od 09.10.2014 do 31.10.2014
Oto warunki:
2. Jesteś obserwatorem publicznym mojego bloga
3. Udostępniasz na swoim blogu baner konkursowy dostępny w poście
4. Możesz udostępnić post z FP na swoim profilu Facebook ( dodatkowy los)

8 paź 2014

Moda w przedszkolu

Często się mówi, że dzieci chodzą do szkoły by pokazać nowe ubrania a nie uczyć się. Rodzice kupują markowe buty, kurtki by dziecko jak najlepiej się pokazało, by było widać ich poziom społeczny. Ile razy widać, że ktoś ledwo co wiąże koniec z końcem ale dziecko ubrane jak prosto z wybiegu.

Bardzo często ten trend widać wśród nastolatków. W domu się nie przelewa ale np nastolatka non stop ma inne buty, torebkę czy kosmetyki. 

Najbardziej jednak zastanawia mnie dlaczego rodzice stroją dzieci do przedszkola. Wiadomo, że tam maluch ubrudzi się jedzeniem, farbami, plasteliną czy trawą. Często tych ubrań nie da się odeprać i są już do wyrzucenia. Po za tym dziecko szybko wyrasta. 


30 wrz 2014

Nasza służba zdrowia... Niech ją piorun trzaśnie!!!

W ostatnim czasie mam już serdecznie dość lekarzy, przychodni, szpitali i wszystkiego co ma cokolwiek z tym wspólnego. Po ostatniej nocy wiem, że aby chorować trzeba mieć stalowe nerwy.

Prawie 2 lata temu moja siostra była w szpitalu zakaźnym w Warszawie z podejrzeniem zapalenia opon mózgowych. Tam robiono jej badania czyli punkcja lędźwiowa, tomografia, rezonans magnetyczny. Niestety nic nie doszli o jej jest i odpuścili.



22 wrz 2014

Czy to odpowiedni wózek dla nas? Foppapedretti Polska

Około 2 miesiące temu rozpoczęły się nasze poszukiwana idealnego wózka dla synka. Jestem bardzo wymagająca po przejściach z wózkiem córki. Był duży, ciężki i nieporęczny - absolutnie nie to czego oczekiwałam. Dzięki życzliwości Foppapedretti Polska miałam możliwość przetestować wózek Tres Marine. Oczywiście testowanie fotelika i gondoli było utrudnione ponieważ Dominika ma już 20 miesięcy i nie zmieści się tam. 

19 wrz 2014

Połowa już za nami :)

Wczoraj zaczął się 23 tc. Już coraz bliżej do końca :) Powiem Wam szczerze, że boje się chyba bardziej drugiego porodu niż pierwszego. Może dlatego, że już dokładnie wiem co mnie czeka. Pierwszy poród był długi i bardzo bolesny. Nie chciałabym tego przechodzić po raz drugi.

10 wrz 2014

Czy to napewno ten smak?

Większość z nas pamięta jeszcze czekoladki-gwiazdki Milky Way. Niezapomniany smak, rozpływające się w ustach.... Nie wiem jak Wy, ale ja je wprost uwielbiałam. Dla mnie mogło nie być innych słodyczy. Z tymi gwiazdkami kojarzy mi się moje dzieciństwo.

Kiedy siostra mi powiedziała że jedzie do Anglii poprosiłam by przywiozła mi kilka paczek gwiazdek. Zamiast tego dostałam Hot Chocolate

6 wrz 2014

Czas na zmiany...

W ostatnim czasie próbowałam prowadzić równolegle dwie strony na FB oraz dwa blogi. Niestety ale w obecnej sytuacji przerosło mnie to. Czasu mało, problemy z ciążą i jeszcze mega remont w domu....W związku z tym postanowiłam skupić się na jednym - jeden blog i nowy FP.
Będzie trochę inaczej - więcej o mnie a mniej recenzji. Chce byście mnie trochę poznali. Postanowiłam połączyć ten blog trochę z pamiętnikiem. Będę opisywać moje przeżycia, emocje oraz perypetie naszej rodzinki.

Co o tym myślicie?? Trzymajcie za mnie kciuki :)

19 sie 2014

Nietuzinkowe cuda filcowe

Jakiś czas temu na Fb wspominałam Wam o pięknym prezencie jaki dostała moja córeczka w ramach nawiązania współpracy z Filcomania
Przepraszam Cię Kochana że piszę recenzję po ponad 2 miesiącach ale tak jak Ci wspominałam, mam sporo zawiłości życiowych w obecnej chwili. 
Z resztą jak widać po blogu, ostatnio posty u mnie nie pojawiają się.

Wracając do tematu.... Dominiczka dostała piękną okładkę na książeczkę zdrowia

29 lip 2014

Kiedy dziecko to jedyne czego nam potrzeba....

Nie było mnie dwa miesiące tutaj. Nie myślałam że już tyle czasu minęło. 
Miałam doła i nie chciałam pisać nic na siłę. To nie dla mnie pisać by pisać.
Chciałam się z Wami podzielić pewnymi spostrzeżeniami.
Oglądałam dziś na TLC program o In vitro i ludziach, którzy bardzo chcą mieć dzieci ale z różnych przyczyn nie udaje im się w naturalnym sposób.
Ja wiem co znaczy czekać na upragnione dwie kreseczki na teście ciążowym, wpatrywać się w niego z nadzieją że za chwilę druga się pojawi. Czekanie co miesiąc że może właśnie tym razem się udało.
Wiem, ile potrzeba wytrwałości, cierpliwości i wsparcia drugiej osoby. Takie sytuacje wystawiają rodziny na wielkie próby. Niestety nie wszyscy tą próbę przechodzą z powodzeniem.

Nam na szczęście udało się naturalnie począć dzieci. Na Dominikę czekaliśmy długo, teraz pryz drugiej ciąży udało się bardzo szybko.


30 maj 2014

Zmiany w moim życiu....

Dawno nie pisałam ale jakoś zebrać się nie mogłam. Czasu też brakowało.
Teraz córcia zasnęła i mam wolną chwilkę. Mam nadzieje że częściej będę pisać posty bo jestem na zwolnieniu.
U mnie Kochani dużo zmian a głównie jedna, istotna :)

Zostanę po raz drugi mamą :)


14 maj 2014

Recenzja " Rozkosze nocy " Sylvia Day

Jak pewnie co niektórzy zauważyli ja kocham czytać książki. Głownie tematyka podobna do "Dotyk Crossa". Bardzo mi odpowiada styl pisania Sylvi Day. Jest lekki, intrygujący i trzymający w napięciu. Nie mogę się oderwać od jej książek. Czytam kiedy moge i gdzie tylko mogę.

Ostatnio przeczytałam " Rozkosze nocy" , pierwsza część cyklu Strażnicy snów.

11 maj 2014

Aspirator na 5+ KATAREK

Wraz z końcem lutego zakwalifikowałyśmy się z Domi do testów aspiratora Katarek Plus w ramach akcji 
" ...bo mama zawsze ma racje!"

9 maj 2014

Paczuszkowo

W ostatnim czasie miałam szczęście dostać kilka przesyłek.
Zabieram się za testowanie. 
Na początku jednak pokaże Wam co dostałam

Dostałam wiadomość od firmy Marion że ponownie zakwalifikowałam się do testów ich produktów :)
Paczka bardzo miło zaskoczyła mnie swoją wartością. Kocham ten płyn miceralny.
Najbardziej jestem ciekawa bandaży. Ciekawe czy faktycznie działają



8 maj 2014

Odczyn poszczepienny

Dominiczka przedwczoraj wieczorem dostała pierwszą dawkę szczepionki na menigokoki. Nigdy nie czuła się źle po szczepieniu, nie była ospała ani nie gorączkowała. Pierwszej nocy była strasznie marudna, krzyczała. Skończyło się więc na spaniu z rodzicami. Dziś była w żłobku i około 13 dostałam informację że ma temperaturę. Podaliśmy jej nurofen i spadła. Dziecko ładnie się bawiło, spacerowała. Wieczorem nagle, w ciągu dosłownie 10 minut wyskoczyła jej temperatura 39 stopni. Zastanawiałam się czy coś zaczyna ją brać czy może to skutek uboczny szczepionki. Zaczęłam szperać w internecie i okazało się, że jest coś takiego jak zespół niepożądanych odczynów poszczepiennych.
Należy do nich
- długotrwały obrzęk lub zaczerwienienie
- naciek w miejscu wkłucia
- gorączka
- wymioty
- dłuższe osłabienie organizmu
- wysypka
- drgawki
- omdlenia
- trudny do utulenia płacz

27 kwi 2014

Nie ma gorszego banku niż Mbank

Nawet nie domyślacie się jaka jestem mega wściekła. Normalnie krew mnie zalewa. Dawno nikt mnei tak z równowagi nie wyprowadził.
Ale zacznijmy od początku.
Przymierzam się do kredytu hipotecznego. Sprawdzałam sobie raport BIK i szok.... Widnieje tam karte z Mbanku z 2008 roku, która została na początku 2009 zamknięta. Ale to nie wszystko - ta karta widnieje jako aktywna!!! Nie mogłam w to uwierzyć. Łapię więc za telefon i dzwonię do nich. A tam co? Konsultant mi mówi żebym mu podała login i hasło. No chyba zwariował do reszty. Mówię mu że nie mam takich danych, od prawie 6 lat nie jestem ich klientką. A on że bez tego nic nie zrobi i mam iść do placówki po pakiet aktywacyjny. Myślałam że mnie krew zaleje. No jaja sobie robi czy co? Mówię mu że dam wszystkie dane, pesel itp. Nie, to nie wystarczy, potrzebny pakiet. Pytam go jak człowieka czy to wystarczy. Mówi że tak.

Ok, poszłam do jakiegoś punktu w galerii, dostałam pakiet ale pracownik tego punktu nic mi nie pomoże, mam iść do placówki lub na infolinie dzwonić ale najpierw muszę zalogować się na stronie.
30 minut temu siadam do komputera, wpisuje identyfikator i hasło a tu mi jakieś pytania wyskakują jakieś głupie pytania. Sorry, ale nie pamiętam jaki adres emeil czy numer telefonu podałam 6 lat tamu a tym bardziej jaką miałam serie dowodu osobistego.

24 kwi 2014

Jak to jest z tym obcinaniem włosów... Wolno czy nie?

Wiele z Was z pewnością słyszała o tym, że dziecku do pierwszych urodzin nie powinno się obcinać włosów. Jednak tak naprawdę nie wiem dlaczego. Nikt nie potrafi nam na to pytanie racjonalnie odpowiedzieć.

Słyszałam już różne teorie na ten temat:

  • włosy nie będą chciały rosnać
  • dziecko będzie głupsze
  • dziecko będzie miało problemy ze słuchem
  • przy kręconych włosach że przestaną się kręcić
  • dziecko długo nie będzie mówić

17 kwi 2014

...bo Mama zawsze ma rację! KATAREK

Dziś wieczorem dostałam wiadomość, że udało mi się zakwalifikować do testowania nowego aspiratorka Katarek PLUS. :)

Jestem mega szczęśliwa bo moja Domi bardzo często ma katar. Ostatnio czytałam przed zwykłe odciąganie przez rodzica może wydłużyć infekcję oraz wpłynąć na zdrowie rodzica.

Dominika ma teraz katar od miesiąca. Dziś lekarz również poleciła nam ten aspiratorek jako najskuteczniejszy i najwygodniejszy. Tym bardziej się cieszę że będę miała możliwość go przetestować.



Wybrałam już sobie nagrodę. 

Trzymajcie kciuki :)



15 kwi 2014

Ekologiczne pranie jest możliwe

Wczoraj nie pisałam ale miałam mnóstwo pracy. Wspominałam o tym na FB.
Dziś również nie będzie recenzji ale coś, co myślę że jest przydatne każdej kobiecie, a zwłaszcza matce.



Jak wiadomo skóra dziecka jest niezwykle wrażliwa. Są dzieci o skórze skłonnej do podrażnień, suchej, atopowej albo alergicznej. Często też bywa tak w przypadku osób dorosłych. W takich sytuacjach trzeba uważać na to, w czym pierzemy ubrania, ile razy są płukane i czy są prasowane.

Na rynku dostępnych jest wiele płynów i proszków hipoalergicznych. Mają one trochę inny skład niż tradycyjne środki piorące. W dużej mierze są pozbawione barwników i substancji zapachowy.
Łatwiej też wypłukują się z tkaniny.

Niestety nie zawsze to wystarcza. 
Ja przetestowałam orzechy piorące.




Pierwsze na co zwróciłam uwagę to cena: około 30 zł za kg który starcza na dużo, dużo dłużej niż proszek. 
( około 200 prań )
Pranie jest skuteczne nawet w niskich temperaturach.
Orzechy wrzuca się do woreczka dzięki czemu nie trzeba ich później zbierać z pralki.
Mają wiele zastosowań - jako środek do czyszczenia, mydło itp

Kolejny środek piorący to Kule Piorące
Jest to niewielki zbiornik wypełniony małymi kuleczkami. 
Są bezzapachowe i nie zawierają substancji alergicznych. 
Jeden wkład kuli wystarcza na około 30 prań.
Koszt około 45 zł


A może znacie inne sposoby na ekologiczne pranie którymi chcecie się podzielić?
Czekam na pomysły w komentarzach :)



13 kwi 2014

Smoczkowe dziecko

Wiele dzieci ssie smoczka. Ogólnie nie ma nic w tym złego. To uspokaja malucha i zaspokaja jego potrzebę ssania. Problem jednak pojawia się, kiedy dziecko mając 2-2,5 roku  i dalej nie może rozstać się z ukochanym smoczkiem.

Moja Dominiczka ma 15 miesięcy i bez smoczka nigdzie się nie rusza. Przypinam jej go na łańcuszek i chodzi z nim na spacer, do żłobka a już koniecznie spać.Dominika nauczyła się ssania smoczka już jako noworodek. Miała dużo potrzebę ssania a ja nie mogłam jej karmić piersią. Jako takie maleństwo budziła się w nocy po 10 razy minimum i to nie z głodu ale dlatego że wypadał jej smoczek z buzi. Później zaczęłam jej podkładać pieluszkę tetrową by ten smoczek tak nie wypadał. Dopiero od jakiś 3 miesięcy nie budzi się jak smoczek jej wypadnie ( ewentualnie sama go włoży sobie do buzi).
Jak chce jej zabrać smoczek to staje przy swojej szafce i krzyczy "monio". Dopóki nie dam jej smoczka to nie ma szans że się uspokoi.

Zastanawiam się jak oduczyć ją tego smoczka. Niebawem pójdzie do przedszkola i trochę nie fajnie jak będzie chodzić ze smoczkiem. Po za tym martwię się o jej zgryz. Mówiono mi że ssania długotrwałe smoczka spowoduję, że będzie miała problemy z mową. O to jednak się nie martwię bo nawija jak katarynka.

Wiem od mojej mamy że ja chodziłam ze smoczkiem do 4 r.ż , podobnie jak moje młodsza siostra.

Słyszałam już o różnych metodach:
- przypalić smoczek
- posypać pieprzem
- bajka o pożegnaniu smoczka ( na to myślę że moja Domi jest za mała)



A jakie Wy macie sprawdzone metody?



10 kwi 2014

Zaczynamy od nowa...

Wiem, że w ostatnim czasie nie pisałam zbyt dużo i zbyt często. Niestety obowiązki, praca i problemy osobiste za bardzo mnie przytłoczyły ale to wszystko się zmieni.
Nowe postanowienia :
1. Codziennie jeden post
2. Będę pisać nie tylko recenzje ale wszystko co mnie interesuje i wpadnie mi do głowy.
3. Będę pisać o moim życiu jako blogującej i pracującej mamy.

Zacznę od tego ostatniego tematu.
Moja Dominiczka znów jest chora. Ledwo weszłam do pracy a już dostałam telefon od mamy że Niunia ma gorączkę i mega kaszel. Dobrze że kierowniczki są wyrozumiałe i pozwoliły mi wyjść z pracy po 2 godzinach. Teraz siedzę w domu, Dominisia śpi i czekamy na lekarza z Lux Med. Wolę zamówić wizytę domową niż jeździć z nią po przychodnia i czekać na przyjęcie.

A jakie macie Wy sprawdzone sposoby na kaszel u malucha?
Czekam na Wasze opinnie

3 kwi 2014

Smoczki od MAM Baby

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę z MAM Baby

W zestawie do testowania znalazły się dwa smoczki dla niemowląt 6+

Oto pierwszy z nich.
Smoczek z serii MAM Sayings
Model różowy Feed me


Smoczek ma ortodontyczny kształt. Jest delikatny, nie pozostawia śladów na buzi dziecka dzięki dużym otworom które powodują że smoczek nie jest przez dziecko tak mocno zasysany. 
Wykonany jest z delikatnego, jedwabistego silikonu.

Z serii MAM Sayings do wyboru jest kilka modeli i kolorów smoczków zarówno dla dziewczynek jak i chłopców.

Drugi smoczek jest z serii MAM Nature
Smoczek jest bardzo podobny do tego prezentowanego powyżej.
Niestety na stronie już tego modelu nie znalazłam.



Moja córka początkowo podchodziła do nowych smoczków bardzo sceptycznie.
Była przyzwyczajona do innego kształtu smoczka.
Wcześniej używałyśmy smoczków o okrągłej części silikonowej do ssania.
Recenzję piszę dopiero teraz ponieważ czekałam aż córka zainteresuje się nimi i je przetestuje :)

Dużym minusem dla mnie jest brak kółeczka przy smoczkach.
Przez to nie mogę ich przypiąć do tradycyjnego łańcuszka.
Córka w żłobku często smoczki wypluwa, gubi więc łańcuszek jest niezbędny.
Brakuje mi również plastikowej osłonki na smoczek ( na część do ssania).

Ogólnie mała użytkowniczka jest ze smoczków zadowolona i lubi z nimi spać.

Polecam

Cena sugerowana 15.99 zł
Dostępne w sklepach dziecięcych i aptekach.


Zapraszam do sklepu MAM Baby



2 kwi 2014

Zaczynamy urlop :)

Nareszcie mam wolne :) Może nie jest tego za dużo bo tylko 4 dni ale to zawsze coś. Czas na odpoczynek, wiosenne porządki i spacery z córeczką. Pogoda nam dopisuje :) Piękne słońce za oknem. Ach.... aż chce się żyć i śpiewać " do lata, do lata piechotą będę szła" :)
A jak Wam kochani mija ten piękny dzień? Ja z Domi wróciłam przed chwilą ze szczepienia. Teraz słodko śpi a ja zabieram się za mycie okien. Miłego dnia :)

Niebawem recenzja i konkurs :)

30 mar 2014

Zabawki ekologiczne - zrób sam :)

Ostatnimi czasy bardzo dużo mówi sie o ekologi. Ekologiczne żywność, wyciągi z rachunków, kart kredytowych na adres e-meil zamiast papierowych by oszczędzać lasy, ekologiczne kosmetyki itp.

A czy wiele osób słyszało o ekologicznych zabawkach?

Wiele firm produkuje właśnie takie rzeczy dla naszych pociech. Jest to coraz bardziej popularne. Rozbieżność cenowa jest bardzo duża. Niektóre zabawki można nawet wykonać samodzielnie.

Ale co to są te zabawki ekologiczne i czym różnią się od zwykłych?

Zabawki ekologiczne do przede wszystkim zabawki bezpieczne, nie szkodzące naszym pociechom. Są to między innymi drewniane klocki, układanki, jeździki, huśtawki, zabawki na biegunach. Są wykonywane z zastosowanie farb bezpiecznych nawet dla dzieci lubiących wszystko gryźć
Zabawki ekologiczne mogą być wykonane również z papieru i innych surowców wtórych np z włóczki.


Pomysł na zabawki ekologiczne:


Reniferek z rękawiczki 

Składniki: 
  • dowolna skarpeta,
  • styropianowa kula (o większej średnicy, jeśli użyjesz „dorosłej" skarpety),
  • 3 drewniane patyczki do szaszłyków,
  • filc (czerwony, brązowy),
  • wata,
  • dwa białe płaskie guziki,
  • dwa czarne mniejsze guziki,
  • igła,
  • nici,
  • nożyczki.
Wykonanie:
1. Z brązowego filcu wytnij dwie pary rodów (podwójne części).
2. Zszyj ze sobą dwie warstwy rogów tak, żeby wewnątrz każdego z nich powstała „kieszonka".  Wprowadź do nich patyczki od szaszłyków.
3. Wytnij również nieduże uszka renifera w kształcie półkola. Złóż je i zszyj tak jak widać na zdjęciu.
4. Do styropianowej kuli wbij patyczek do szaszłyków. Wprowadź kulę do skarpety (ma się znaleźć w miejscu, gdzie jest pięta).
5. Wbij rogi renifera na czubku kuli (zrób to delikatnie, żeby nie zniszczyć skarpety).
6. Watą wypchaj nos skarpety (jeśli jest za długi, możesz go podwinąć).
7. Przyszyj uszy, oczy (czarne guziczki umieść w środeczkach białych) oracz czerwony nos renifera.
Zabawne zwierzątko jest gotowe!
Jeśli macie ochotę bawić się dalej, z czerwonego i białego filcu uszyjcie małą czapkę Mikołaja i umieśćcie ją na głowie renifera.
Źródło Inspirander


Laleczka z łyżki



Składniki: 
  • drewniana łyżka,
  • plastikowa butelka np. po jogurcie,
  • plastikowe, ruchome oczka,
  • włóczka,
  • kolorowa materiałowa tasiemka,
  • kolorowy sznurek lub rafia,
  • dwa- trzy kolorowe guziki,
  • klej uniwersalny,
  • nożyczki.
Wykonanie:
1.  Z drewnianej łyżki zrób głowę laleczki - przyklej oczka, narysuj nosek i uśmiechniętą buźkę.
2.  Zrób czuprynkę z włóczki i przyklej ją do czubka łyżki. Możesz zrobić lalce kitki i przewiązać je kolorową materiałową tasiemką.
3.  Pojemnik po jogurcie oklej sznurkiem lub rafią.
4.  Gdy „sukienka" lalki wyschnie, udekoruj ją guzikami lub koralikami.
5.  Wstaw łyżkę do butelki (jeśli trzeba - przytnij ja do wysokości butelki) i laleczka gotowa!
Dobry pomysł:
W taki sam sposób możecie wykonać również laleczkę „pana" i „dziecko". Zróbcie z dzieckiem całą rodzinkę!


Źródło Inspirander



Serdecznie polecam Wam ten serwis :)
Można tam znaleźć bardzo łatwe sposoby na zabawki dla naszych pociech z wykorzystaniem tego, co mamy w domu :)




Post nie jest sponsorowany.





16 mar 2014

Wyrodna matka?

Kochani dziś post inny niż zawsze. Mianowicie o pracujących matkach które wysyłają dziecko do żłobka.
Ostatnio rozmawiałam z koleżanką która ma wielki dylemat. Jest mamą 2.5 rocznej dziewczynki.  Znalazła pracę ale boi się oddać dziecko do żłobka lub pod opiekę niani. Uważa że nikt nie zajmie się dzieckiem tak jak ona. Oczywiście z tym można się zgodzić ale ile czasu można dziecko trzymać pod kloszem? Mówi że się już dusi, że chce wyjść do ludzi ale nic w tym kierunku nie robi. Cały czas siedzi tylko z dzieckiem, nigdzie bez niego nie wychodzi. Pytałam jej czy ma zamiar oddać dziecko do przedszkola. Powiedziała że absolutnie nie, dopiero jak będzie musiała.
W domu im się nie przelewa, finansowo łatwo nie mają. Maż pracuje na dwa etaty by ich utrzymać. Więcej go w domu nie ma niż jest. Ona łapie depresje bo się prawie nie widują i całe dnie gada tylko z córką.
Ja swoją córce oddałam do żłobka jak miała niespełna 8 miesięcy. Nie była to łatwa decyzja. Dominika przez pierwszy tydzień płakała, mi też było ciężko. Na pierwsze jej dwa tygodnie w żłobku wziełam w pracy urlop żeby ją stopniowo przyzwyczajać do żłobka. Każdego dnia zostawała na coraz dłużej.
Obecnie ja pracuje a Dominika nadal chodzi do żłobka. Ma już prawie 15 miesięcy i jest mega szczęśliwa. Widzę że potrafi bawić się z dziećmi, jest samodzielna, ładnie się sama bawi i dużo uczy. Ze żłobka nie zabieram jej zapłakanej tylko jest radosna i uśmiechnięta. Jak ją do żłobka prowadzę to robi mi papa i idzie się bawić.
Nie żałuję że ją oddałam do żłobka – ona jest szczęśliwa, ma kontakt z rówieśnikami a ja spełniam się zawodowo.

Uważam że trzeba znaleźć rozgraniczenie, trzeba umieć znaleźć czas dla siebie. Jeśli będziemy my spełnione, radosne i będziemy Cieszyć się życiem to uwierzcie, naszym dzieciom też będzie lepiej.
Wszystko trzeba umieć wypośrodkować.

4 mar 2014

Losowanie kolejny raz :)

Zwyciężczyni z pierwszego losowania nie skontaktowała się więc zgodnie z obietnicą dziś przeprowadziłam losowanie kolejny raz :)

Oto wynik :)



Wygrała Gosia D


Gratulacje :)


Na kontakt czekamy do 6.03.2014

27 lut 2014

Wyniki Rozdania :)

Kochanie przepraszam że tak długo ale jestem mega zabiegana i jeszcze Domisia jest chora.
Oto wyniki rozdania. 
Losowanie było z 105 liczb


W wyniku losowania wygrał numerek:


Czyli Ksenia


Proszę o kontakt w wiadomości prywatnej do 2/03/2014

W przypadku braku kontaktu będę losować ponownie :)


Gratulacje

Zapraszam do udziału w kolejnych konkursach :)


13 lut 2014

Testowanie z Credo PR

Pod koniec zeszłego roku otrzymałam paczkę z produktami do testowania dzięki współpracy z CREDO PR


W skład zestawu wchodził:
2 sztuki majonezu kętrzyńskiego o smaku chrzanowym
musztardę kętrzyńską
mieszankę do wypieku piernika kętrzyńskiego
maść propolisowa
krem do stóp zdrowa stopa


Producentem produktów spożywczych które testowałam jest firma " Majonezy"

Majonez o smaku chrzanowym bardzo mi podpasował mimo że nie przepadam za chrzanem. Majonez ma delikatną, aksamitną konsystencję. Smakiem dominującym nie jest chrzan - jest on wręcz ledwie wyczuwalny. Nadaje się idealnie jako dodatek do sałatek oraz kanapek. Słoik ma pojemność 220 g.
Niestety ale w Warszawie nigdzie do nie znalazłam :(


Tak jak z majonezu jestem zadowolona, tak musztarda to nie mój smak.
Jak dla mnie smak jest taki trudny do określenia, jest zbyt ostra. Zdecydowanie wole delikatny smak. Jako dodatek do sałatki jarzynowej u nas nie sprawdził się. Jeśli jednak ktoś lubi wyraziste smaki to polecam :)



Sprawa Piernika Kętrzyńskiego nie jest taka łatwa. Smak znakomity, nie potrzeba żadnych dodatkowych przypraw, mało trzeba składników by go upiec.
Duży minus za brak informacji na opakowaniu na jaki wymiar blachy jest to ciasto. Z tego powodu wyszedł mi zbyt cienki i marmoladą nie bardzo można go było przełożyć.





Dzisiaj przygotowałam recenzję produktów spożywczych.
Recenzja produktów kosmetycznych lada dzień :)

11 lut 2014

Najpiękniejsze chwile dla matki

Kochani dzisiaj popłakałam się z powodu mojej córki.
Nie, nie było to ze smutku. To łzy szczęścia :)
Dziś zobaczyłam jej pierwsze samodzielne kroki.
Moje Słoneczko nareszcie odważyło się i zrobiła sama kilak razy po 5-6 kroków :)
Nie wyobrażałam sobie nawet że to będzie tak piękne uczucie :)


6 lut 2014

Nierzetelne firmy.... Czy warto współpracować?

Witam
Wiem że ostatni rzadko piszę i trochę bloga zaniedbałam ale niestety - choroba córci i nadgodziny w pracy robią swoje.
Dziś będzie post trochę inny.
Nie będę (jeszcze) używała nazw firm ale niektórzy z Was mogą się domyślać. Obiecuję że na dniach napiszę konkrety, jak sprawa się zakończyła.

Co myślicie o firmach które chcą pieniędzy, zapłaty za to że umożliwią testowanie swoich produktów. W jaki sposób się na to zapatrujecie?
Ja osobiście uważam że tak nie powinno być chociaż, niestety, taką współpracę z pewną firmą rozpoczęłam. Była to jedna z moich pierwszych blogowych współprac na zasadzie testowania więc o wielu rzeczach nie miałam pojęcia.

Początkowo wszystko było super, kolorowo - piękna paczka, prezenty, gadżety.... jednak na tej pierwszej paczce to dobre rzeczy się zakończyły. Na drugą czekałam dwa miesiące i później raptem przyszły 3 w jednym miesiącu.

Firma dużo obiecuje, mało daje. Jest maksymalna spychologia. Piszesz do jednej osoby, odsyła Cię do innej, tamta mówi że do tej pierwszej pisać i tak wkoło. Czasem i miesiąc potrafią nie odpisywać ( a zapewniają że to nie jest możliwe bo odpisują w 48-72h).

Obiecują prezenty, cuda wianki - czekam już dwa miesiące na prezent Mikołajkowy. Dojdzie? Wątpie.

Piszą jedno, robią drugie, obiecują trzecie. Stronę na FB lubi coraz mniej osób, wpisy i komentarze które im nie pasują usuwają - a podobno wolność słowa obowiązuje. Jest tylko tekst że strona FB nie służy takim komentarzom blogerek, żeby pisać meile itp - gdyby tylko odpisywali....

Czy Wy też macie takie przeboje z jakimiś firmami?

30 sty 2014

Zaczynamy dietę :) Vitalia

Witajcie :)

Ostatnio pisałam Wam że biorę się ostro za siebie i zaczynam dietę. Byłam u dietetyka jednak jadłospis jaki mi przygotował, posiłki.... po prostu jest nierealne by kobieta pracująca i wychowująca małe dziecko była w stanie sobie to wszystko przygotować. Musiałaby całą noc w kuchni spędzić.

Szperając w internecie znalazłam stronę vitalia.pl
Poczytałam na stronie o tym co oferują, popatrzyłam na opinię i postanowiłam spróbować.
Dzięki przychylności serwisu i nawiązaniu współpracy mam możliwość testować przez miesiąc Nową Dietę Smacznie Dopasowaną.

Zaczęłam w poniedziałek. Cel to 1 kg tygodniowo. Póki co schudłam już 1,5 kg (wiem, na początku jest najłatwiej i najszybciej leci).

W diecie tej podoba mi się rozmaitość, łatwość przygotowania posiłków, oszczędność czasu oraz możliwość wyboru produktów do spożycia.
Jeśli w menu na dany dzień coś mi nie odpowiada zawsze mogę to wymienić.

Dodatkowo jestem we wspaniałej grupie wsparcia którą tworzą dziewczyny podobne do mnie - matki które mają podobną ilość kg do zrzucenia.

Kochani, będę Wam pisać raz w tygodniu o moich odczuciach i postępach.
Póki co zapraszam do serwisu :)



29 sty 2014

Po co, na co i dlaczego...



Czy zastanawialiście sie kiedykolwiek dlaczego tak naprawdę piszecie bloga? 

Co Was do tego skłoniło?
Co Wam to daje?
Czy blogowanie odmieniło Wasze życie?

Ja w ciągu ostatnich dni dużo o tym myślałam 
Oto do jakich wniosków doszła:
1. Nie wyobrażam sobie życia bez blogowania.
2. Poznałam wiele wspaniałych osób.
3. Dowiedziałam się rzeczy o których nie miałam pojęcia
4. Robię to co kocham - piszę i wiem że ludzie to czytają
5. Swoje myśli, rozterki zamieniam na słowa
6. Zdobywam nowe doświadczenia
7. Mam możliwość testować nowości na rynku i produkty wielu firm
8. Wiem że komuś pomagam tym co robię, że ułatwiam ludziom podjęcie decyzji
9. Wiem że moje zdanie jest ważne i liczy się dla innych
10. Jestem szczęśliwa i uwieczniam chwilę.


Wracając do samego początku.... Bloga zaczełam pisać z czystej ciekawości. Chciałam zobaczyć jak to jest, jak wygląda ten świat. Wiele osób uważało że szybko się poddam, wiele blogerek niestety tak robi. Mnie ten świat jednak coraz bardziej wkręcił i pochłania. Zawsze znajduje czas na blogowanie, niezależnie ile mam pracy i jak mało czasu :)


A dlaczego Wy piszecie bloga? Co Wam to daje? :)

23 sty 2014

Ciekawski listonosz

Kochane, chciałam zapytać Was czy też macie problem z ciekawskim listonoszem.
Ja mieszkam w małym mieście. Często nie ma mnie w domu i przesyłki odbiera mój tata. Wkurza mnie to, że listonosz rzuca głupie komentarze np . " o znów córeczka coś zamówiła" albo " przez te młode mamusie to na poczcie ruszyć się nie można od tych paczek" albo " chyba córeczce się nudzi i w necie wyszykuje nowości". 
Co go to obchodzi?? Wczoraj zapytał mojego ojca co ja tak zamawiam.

Czasem teściowa korzysta z mojego allegro i wtedy przesyłki idą na jej adres, w tym samym mieście ale kilka razy wpisała moje imie i nazwisko zamiast swojego. Wtedy były kolejne komentarze " córeczka wstydzi się już do domu zamawiać". No cholera mnie bierze, jak tak można.

18 sty 2014

Kolejna wspaniała książka " Bez mojej zgody"

W ostatnim czasie bardzo pochłonęła mnie twórczość Jodi Picoult.
Chciałam dziś Wam napisać o kolejnej wspaniałej książce tej autorki


"Bez mojej zgody"




„Bez mojej zgody” to historia o trudnych wyborach. O tym, że człowiek czasem musi wybrać "mniejsze zło". Tylko czy aby na pewno "mniejsze zło" istnieje? W sytuacji, w której znalazła się Sara Fitzgerald (świetna gra aktorska Cameron Diaz), nie ma dobrych wyborów. Decyzja, która zapadnie, wskazuje tylko osobę, która będzie bardziej pokrzywdzona.

Do tej pory pamiętam tą historię którą przeczytałam. Zszokowała mnie a jednocześnie zaskoczyła. Śmiertelnie chora dziewczynka, siostra która żyję po to by ją ratować, nie mająca prawa wyboru. Wszystko wydaje się że jest nie tak jak być powinno. Jak historia się kończy? Przeczytajcie i sprawdźcie.

 



12 sty 2014

Rozdanie z Myminky 12.01.2014 - 14.02.2014

Kochani postanowiłam zorganizować wraz z Myiminky rozdawajkę dla Was.
Nagroda nie byle jaka, piękna bransoletka :)


Sponsorem nagrody jest Myminky
Rozdawanie jest od 12.02.2014 do 14.12.2014
Wyniki będą w przeciągu 7 dni.
Wygrywa jedna osoba

Warunki:
1. Polubić profil Myminky
2. Polubić moją stroną na FB Mama testuje
3. Zostać publicznym obserwatorem mojego bloga

warunek dodatkowy

udostępnić post na FB lub swoim blogu ( + 2 losy)


Wzór zgłoszenia:
1. Lubię Myminky jako:
2. Lubię Mama testuje jako:
3. Obserwuję blog jako:
4. Udostępniam post: TAK/ NIE + link


Nagrodę wysyła sponsor


Zapraszam

8 sty 2014

Nowa współpraca z MAM BABY

Kochanie chciałam podzielić się z Wami nowiną.
Nawiązałam współpracę z firmą MAM BABY oferującą produkty dla naszych maluszków.





Wszystkich zapraszam gorąco na Fanpage :)






4 sty 2014

Co ostatnio czytałam...

Pewnie tego nie wiecie ale ja uwielbiam czytać książki
Pozwalają mi oderwać się od szarej codzienności, na chwilę nie myśleć o swoich problemów.
Czasu za dużo na czytanie nie mam ale daje rade :)
Np. czytam w drodze do i z pracy

Oto książka którą niedawno przeczytałam

Jodi Picoult " Tam gdzie Ty"



Opis:
"Co zrobilibyście, gdybyście pragnęli dziecka najbardziej na świecie? Do czego bylibyście zdolni? Co mogłoby Was powstrzymać? Czy bylibyście zdolni porzucić swe największe pragnienie dla ukochanej osoby?
Zoe i Max od lat starają się o dziecko. Obydwoje mają problemy natury genetycznej, więc jedyną pozostałą metodą jest in vitro. Kilka prób kończy się niepowodzeniem – poronieniami, a ostatnia śmiercią kilkumiesięcznego płodu. Jest to dla nich moment przełomowy – ona chce ciągle próbować, ale okazuje się, że Max ma dosyć, postanawia odejść, nie widzi siebie dalej w tym związku. Załamana Zoe stopniowo odnajduje zaufanie do ludzi pod postacią Vanessy, znajomej pani pedagog. Z kolei Max przeżywa nawrót choroby alkoholowej, stacza się na dno, aż do momentu, kiedy ma wypadek, a na jego drodze staje pewien pastor. Jednakże Zoe ciągle przeraźliwie pragnie dziecka, a jej jedyną szansą na maleństwo są zamrożone zarodki. Czy jednak dane jej będzie przeżyć macierzyńskie szczęście? Czy na drodze do szczęścia stanie różnica przekonań? A może wiara?"

Do książki dołączona jest płyta z muzyką, inny utwór do każdego rozdziału. Pomaga nam to wczuć się w sytuację i nastrój bohaterów.

Książka bardzo mnie wzruszyła i zaciekawiła. Jest tak wiele spraw z których nie zdajemy sobie sprawy. W życiu codziennym stajemy przed wieloma dylematami. Często nie zależnie jaką podejmiemy decyzję to i tak kogoś zranimy. Książka ta porusza tematy nad którymi nikt z nas na codzień nie zastanawia się jednak mogą go również w takiej czy innej formie dotyczyć.
Polecam książkę każdemu kto chcę przeczytać historię ludzi którzy stają przed wielkimi życiowymi dylematami. Każdemu, kto chce się wzruszyć.
Jest to książka, której nie zapomnisz tydzień po przeczytaniu

Nowy rok - nowe wyzwania

Kochani wiem że długo mnie nie było ale w moim życiu ostatnio bardzo dużo się dzieje.
Wraz z nowym rokiem postanowiłam zabrać się za siebie.
Zaczynam od środy diete :)
We wtorek mam konsultację z dietetykiem.
Chce do końca tego roku osiągnać moją wymarzoną wagę.
Mam nadzieję że będziecie mnie w tym wspierać :)
SZABLON WYKONANY PRZEZ PANNAZWYCZAJNA