Jakiś czas temu na Fb wspominałam Wam o pięknym prezencie jaki dostała moja córeczka w ramach nawiązania współpracy z Filcomania
Przepraszam Cię Kochana że piszę recenzję po ponad 2 miesiącach ale tak jak Ci wspominałam, mam sporo zawiłości życiowych w obecnej chwili.
Z resztą jak widać po blogu, ostatnio posty u mnie nie pojawiają się.
Wracając do tematu.... Dominiczka dostała piękną okładkę na książeczkę zdrowia
Oczywiście głównym bohaterem jest ukochany przez moją córcię kucyk z MLP.
Jest on naprawdę wspaniale wykonany i jedyny w swoim rodzaju. Sami spójrzcie
Na okładce widać również imię mojej córci. Jest w pionie ponieważ ze względu na jego długość nie było innej możliwości jego umieszczenia.
Dzięki okładce robi się dodatkowe miejsce na dokumenty i np. recepty.
W ten sposób łatwiej je segregować i nie zgubić.
Spójrzcie również na jakość wykonania. Całość jest ręcznie szyta i doprecyzowana.
Jedyna moja sugestia - po pewnym czasie nitki zaczynają się pruć. Może lepiej niektóre elementy przyklejać klejem do tkanin.
Wiele osób ( w tym lekarze) jest zaskoczonych wyglądem książeczki. Mówią, że nie spotkali się jeszcze z takimi okładkami. Dla mnie jest to idealne rozwiązanie. Wiemy o tym, że książeczka zdrowia ma posłużyć dziecku przez 18 lat. Jest narażona na różnego rodzaju uszkodzenia. Taka okładka wspaniale ochrania.
Zapraszam Was serdecznie na stronę Filcomania
Pani Marta wykonuje również piękne napisy o czym będzie w kolejnym poście
Ale cudowne :)
OdpowiedzUsuńMy rzadko do lekarza chodzimy więc nie miałabym sensu wydawać kasy na takie etui :)
Ale cudowne,to to jest :D